Z dotykiem twoich ust porannym, z dotykiem twoich ust z krążenia rytmem niezwyczajnym, jak szybko rośnie puls
chcę, zawsze mówić, mnie ukoi brzmienie twoich słów chcę przyznawać, że to kim dotąd byłem tak nie liczy się dotąd gdybym nawet wiedział, że światło jednych oczu widzi mnie
satelitą bym samotnym był, gdyby nikt dotąd poprowadzić nie chciał gdzie program napisany zmienią tej satelicie zabłąkanej niech znajdzie cel
dotykiem twoim nowym każdym, z dotykiem twoich ust z pośpiechem naszych cyrkulacji, z prędkością myśli znów dotykiem twoim chcę zawsze już, nim się zanurzę w dźwięk nim się zanurzę pod powierzchnię słów
dotykiem twoim chcę już zawsze przyznawać, że to kim dotąd byłem tak nie liczy się dotąd gdybym nawet wiedział, że światło jednych oczu widzi mnie
satelitą bym samotnym był, gdyby nikt dotąd poprowadzić nie chciał gdzie program napisany zmienią tej satelicie zabłąkanej niech znajdzie celTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.