Trzymaj mnie mocno za rękę Alicjo Biegnijmy w lustra toń szklistą, przejrzystą Pomiędzy ramy lustrzane Na drugą stronę w nieznane Razem na przeciw lustrzanym odbłyskom.
Podaj mi rękę. Zostawmy za nami Ten świat pozorny, nasz świat zwierciadlany Biegnijmy tam gdzie jest życie Bo my to tylko odbicie Jakiś niestały, nietrwały byt szklany.
Tu już nie zdarzy się nic Tam wiele może się zdarzyć Jest jakaś szansa w tym żeby jeszcze się odbić i przebić Trzeba się tylko odważyć
Tylko w tej drodze przez lustra szkło cienkie trzymaj mnie mocno Alicjo za rękę by z ciepła dwojga tych dłoni nie stracić nic, nie uronić choćby uczucia drobiny maleńkiej.
Przecież mnie znasz...przecież wiesz Nie musisz lękać się o nic W tym starym przetartym swetrze przeniosę to co najlepsze na drugi brzeg szklanej toni.
I choć się jawi nam przyszłość, ta bliska cała w lustrzanych, bolesnych odpryskach Zdołamy przejść przez to wszystko... Tylko bądź przy mnie wciąż blisko... Trzymaj mnie mocno za rękę Alicjo....Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.