i znowu wróciłeś? tu mówi twoja stara, obiad ci podam znów i znowu będę się starać bo jam ci przyrzekała, choć pewnie zaraz powiesz, że nie smaczne to danie, mimo, ze bardzo zdrowe.
tak ciągle ryjesz głowę, a który to już rok? jak zawarłeś umowę lepiej jej dotrzymaj bo to sakramentne wiązanie bardzo mocne powiesz lecz późno dziś i czas mi ruszać w drogę
lalala ty sobie nie pozwalaj, bo jam jestem twoja mala, tyś sobie wybrał mnie lalalala nie będę tak śpiewała bo dziś wystarczy, dziś odejść chce!
o to znowu ona ! kto? to moja zona co? zaraz się sama zdoła dosadnie przekonać, bo, zaraz jej powiem, ze ,czas ruszać w drogę lecz, nie mnie bo ja tu panem ,nie muszę,nie mogę
i wspomnienia, te, które wspólnie mamy czas dzielić na dwa, dziś nie wspominamy ty, masz to zabrać, dzisiaj się zegnamy wiec zaśpiewam ci od serca w niebo głos
lalalala, ty sobie nie pozwalaj, bo tys jest moja stara nie będziesz tak śpiewała dzisiaj mnie lalalala, od tego więdnie skala , wiec lepiej sobie nie pozwalaj mala nie
lalala tak bardzo boli zdrada kiedy się tu przesadza- na sercu sama sadza lalalala , ty sobie nie pozwalaj od Boga dana władza
to prawda jest prastara lalalalala tak bardzo boli zdrada na sercu sama sadza, wiec sobie nie pozwalaj lepiej to przemyśl mala. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|