Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk tak gęsty stoi las, Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk tak długi słupów sznur. Nad tą drogą na Smoleńsk dwóch gwiazd się sączy blask, Jak twe oczy dalekich, wieczornych gwiazd zza chmur. Nad tą drogą na Smoleńsk dwóch gwiazd się sączy blask, Jak twe oczy dalekich, wieczornych gwiazd zza chmur.
Na tej drodze na Smoleńsk zacina wicher w twarz. Czemu ciepły rzuciłem swój kąt? Ach, któż to wie! Może nigdy daleki nie skusiłby mnie marsz, Gdyby szyję oplotły choć raz mi ręce dwie. Może nigdy daleki nie skusiłby mnie marsz, Gdyby szyję oplotły choć raz mi ręce dwie.
Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk milczący, pusty las, Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk samotnych słupów sznur. Nad tą drogą na Smoleńsk dwóch gwiazd się sączy blask, Jak twe oczy dalekich i zimnych gwiazd zza chmur. Nad tą drogą na Smoleńsk dwóch gwiazd się sączy blask, Jak twe oczy dalekich i zimnych gwiazd zza chmur.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.