Gadanina czcza w jałowym sporze i zmęczonych oczu pusty blask… Gdzieś w dalekim flibustierskim morzu brygantyna dźwiga żagle swe na maszt.
Już oficer przy swym kapitanie podniósł flagę, nie czekając dnia - kielich wznieśmy więc na pożegnanie i wypijmy cierpkie wino aż do dna.
Za szalonych i za niepokornych, za tych co w przygodę szli jak w dym… Znów na wietrze drży Wesoły Roger, ludzie Flinta morzu znów śpiewają hymn…
Jeśli kiedyś serce swe otworzysz, przymkniesz oczy, wiatr owieje twarz… I zobaczysz, jak w dalekim morzu brygantyna dźwiga żagle swe na maszt.
Gadanina czcza w jałowym sporze i zmęczonych oczu pusty blask… Gdzieś w dalekim flibustierskim morzu brygantyna dźwiga żagle swe na maszt.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.