Obiecałeś mi wrócić tu wiosną, gdy świat spojrzy oczami zieleni. Więc portową dziś biegłam uliczką z wiarą w sercu, że nadszedł ten dzień.
I dzień cały patrzyłam jak w słońcu po horyzont zatoka się mieni. Teraz wracam uliczką powoli. Ze mną idzie jedynie mój cień.
Ref. Ścinam włosy - żeby sztorm ich w morzu mi nie plątał. Wkładam spodnie - by za sztormy nikt nie winił mnie. Dom zamykam - aby wiatr nie szperał w nim po kątach. Płynę szukać cię.
Więc przeczekam tę noc i znów rankiem, świeżych kwiatów uzbieram bukiecik. I jak dziś, tą portową uliczką zbiegnę w dół wzdłuż kafejek i bram.
Wracaj proszę, bo jeśli tym razem żagiel twój nad zatoką nie wzleci, ruszę w morze! A wtedy ty będziesz musiał płynąć i szukać mnie tam. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|