Trudno jest wytrwać, gdy wszystko zdaje się stracone, Trudno jest marzyć, gdy marzenia Twoje depczą. Trudno jest stać gdy chcą Cię rzucić na kolana, Marzyć o słońcu gdy wokoło strugi deszczu.
Lecz przysięgaliśmy na orła i na krzyż, Na dwa kolory, te najświętsze w Polsce barwy. Na czystą biel i na gorącą czerwień krwi, Na wolność żywych i na wieczną chwałę zmarłych.
Trudno zwyciężać gdy w zwycięstwo Twe nie wierzą, Trudno jest walczyć, gdy poległo już tak wielu. Trudno jest ciągle na zamiary siły mierzyć, Ostatnią kulą jak opłatkiem się podzielić.
Lecz przysięgaliśmy na orła i na krzyż, Na dwa kolory, te najświętsze w Polsce barwy. Na czystą biel i na gorącą czerwień krwi, Na wolność żywych i na wieczną chwałę zmarłych.
Trudno się czasem z Twoją wolą zgodzić Panie, I stać spokojnie gdy ofiarne płoną stosy. Ale swój los przyrzekaliśmy rzucić na nie, By swoje życie jak przeszkodę móc przeskoczyć.
Bo przysięgaliśmy na orła i na krzyż, Na dwa kolory, te najświętsze w Polsce barwy. Na czystą biel i na gorącą czerwień krwi, Na wolność żywych i na wieczną chwałę zmarłych.
I zwyciężymy, gdy zwycięstwo dasz nam Panie, Przyjmiemy klęskę, jeśli taka Twoja wola. Tylko daj w godzinie próby nam wytrwanie, Gdy upadniemy zawsze pozwól powstać z kolan.
Bo przysięgaliśmy na orła i na krzyż, Na dwa kolory, te najświętsze w Polsce barwy. Na czystą biel i na gorącą czerwień krwi, Na wolność żywych i na wieczną chwałę zmarłych.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.