Około szóstej mrok ogarnął całą Ziemię ciemność zalała oczy, wdarła się do dusz pękła Ziemia krzyż rozsadził ją korzeniem i na zawsze w nasze życie wrósł.
Zasłona święta na dwie części się rozdarła jak gdyby szatę na swej piersi rozdarł Bóg w ostatnim boju światłość mroczną siłę zdarła jak piorun z nieba runął w dół odwieczny wróg.
Dziwne było tego roku święto paschy ostry wicher smagał ciała i sumienia niebo grzmiało drżała w spazmach góra czaszki popłynęły, popłynęły zdroje łaski.
Słowo ciałem się stało ciało stało się chlebem światłość w ciemnościach świeci Ziemia łączy się z Niebem.
Niebiosa się rozwarły i pękły piekieł wrota na krzyżu dał nam życie jedyny Król żywota.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.