Cudzie kochany Moje Bałkany Po nogach całuj Przyłóż do rany Przez góry twoje Przez twe ostoje Nieświęta trójca Idziem we troje: Koza, rower, no i ja
Komu trzeba więcej Niech urabia ręce Niech się łasi ładnie Albo zgrabnie kradnie A jak ma ochotę Niech się nażre złotem Aż go weźmie niebo I gówno mu z tego
Pod kocem nieba O kromce chleba Bałkany moje Co więcej trzeba Wiatr niosę w głowie Ja – wolny człowiek Koza i rower Moi druhowie: Koza, rower, no i ja Komu trzeba więcej Niech urabia ręce Niech się łasi ładnie Albo zgrabnie kradnie A jak ma ochotę Niech się nażre złotem Aż go weźmie niebo No i co mu z tego
Koza wydojona Powietrze w oponach I ja – chwalić Boga Trzymam się na nogach Teraz znowu mogę Ruszać w dalszą drogę Póki zdrowie sprzyja Nie ma na nas kija! Koza, rower i ja Nie ma na nas kija! Koza, rower i ja
Nie ma na nas kija! Koza, rower i ja I Rakija!!!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.