Co mi tam blask fortuny i zaszczyty, Sławy złudny smak,światła wielkich sal? Nie chcę nic, byle tylko zostać przy tym, Co łaskawie mi los w prezencie dał.
Co mi tam - byle z forsą do pierwszego I nadziei ślad w oczach, zamiast łez... Swoje wiem, ale komu co do tego, Że nie wierzę już w żaden wielki gest.
Świata nie naprawię, nie zbawię Od wielkich burz, Niech beze mnie dalej toczy się w dół!
Świata nie naprawię, nie zbawię - - Co mi do tego? Zresztą za późno już...
Co mi tam, byle przeżyć to, co moje, Nie pisane mi granie wielkich ról. Nie wiem jak przez to życie iść przebojem I jak wierzyć wciąż, że się zdarzy cud.
Co mi tam, niech się zresztą co chce dzieje, Nie potrafię już chyba inną być. Gdy mi źle, z przeciwności w głos się śmieję I przysięgam, że łatwiej mi z tym żyć.
Świata nie naprawię, nie zbawię Od wielkich burz, Niech beze mnie dalej toczy się w dół!
Świata nie naprawię, nie zbawię - - Co mi do tego? Zresztą za późno już... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|