Te wieczory, gdyśmy razem szli Te humory jak marcowe dni Szepty brzóz otulonych mgłą Cichną już, coraz dalej są
Te rozmowy aż po biały dzień Ten woskowy Andrzejkowy cień I ten śmiech ludzi z naszych wróżb Jest coraz dalej już
Lecz choć tak jest, wystarczy, by Ktoś uśmiechnął się jak ty Żebym poczuł tego dnia Że silniejsza jest niż ja Pamięć ta, pamięć ta I by wróciły...
Te wieczory, gdyśmy razem szli Te humory jak marcowe dni Szepty brzóz otulonych mgłą Które już tak daleko są
Te rozmowy aż po biały dzień Ten woskowy Andrzejkowy cień I ten śmiech ludzi z naszych wróżb Co dawno ucichł już
Do ciebie też któregoś dnia Ktoś uśmiechnie się jak ja I zapukasz w moje drzwi Bo silniejsza jest niż my Pamięć ta, pamięć ta I wrócą, wrócą...
Te rozmowy aż po biały dzień Ten woskowy Andrzejkowy cień Sprawi to pamięć tamtych dni Co silniejsza jest niż myTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.