Takie śliczne oczy ma Każdy widzi ją we snach Ale wiemy o niej coś Takie coś, że bierze złość Posłuchajcie, panowie Ona miała Turka Ona miała Turka Turka - czy to nie dość?
Człowiek żenić by się chciał Nawet by pieniądze miał I pięknieje z każdym dniem Ta, co by wchodziła w grę Ale basta, panowie Ona miała Turka Ona miała Turka Turka - ja o tym wiem!
Trochę strach, a trochę żal By życie wiązać z femme fatale Weź ty taką baw i czesz A potem dziecko powie, wiesz: "Mama miała Turka" Jakże gorzko ta laurka brzmi Na cóż ona, na cóż mi?
Trochę strach, a trochę żal By życie wiązać z femme fatale Weź ty taką baw i czesz A potem dziecko powie, wiesz: "Mama miała Turka" Jakże gorzko ta laurka brzmi Na cóż ona, na cóż mi?
Uchyliłaś kiedyś drzwi A ja, głupi, zwiałem ci No a potem przybył on I jak swoją ciebie wziął I powiedział, panowie: "To, czy miała Turka Czy nie miała Turka - Jutro żenię się!"
(Żeni się?) Jutro żenię się (No tak, żeni się) Czy miała Turka Czy nie miała - O, jutro żenię się
(O co chodzi? Turek nie Turek) (Trzeba było się wcześniej decydować) (No, kochany, stało się)
Jutro żenię się Jutro żenię się Oj, mądry on był...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.