Mój Kraków o zmroku zamienia się w baśń Gdy księżyc na basztach zaciąga straż Mój Kraków - latarnią, co wiecznie się tli Jak rojno i gwarno w uliczkach z mgły
Wędrują z gitarą i rybałt, i paź Już echo zagrało na murach baszt Szukają dziewczyny różowej jak kwiat W okienku zamkniętym od wielu lat
Hejnałem gra omszały dach Już śpiewa ptak w zielonych bzach Pomknęły w świat z mariackich wież Marzenia me i pieśń
Mój Kraków o zmroku zamienia się w baśń Gdy księżyc na basztach zaciąga straż Mój Kraków to Planty, zielone jak bluszcz Zegary z kurantem zamilkły już
Ach, otwórz okienko zamknięte od lat Na moją gitarę niech spadnie kwiat Piosenka żakowska tej nocy znów brzmi I czeka dorożka u twoich drzwi
[2x:] Hejnałem gra omszały dach Już śpiewa ptak w zielonych bzach Pomknęły w świat z mariackich wież Marzenia me i pieśńTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.