Już barman minę ma znudzoną Pewnie zamknie bar Dla wspomnień światła wygaszono Ucichł rozmów gwar I tylko jakiś gość spóźniony W szklance szuka dna Trzech nocnych marków tu zostało: Barman, on i ja
Nad miastem już chłodnej nocy mrok Kapral Anioł Stróż znów mruczy mi melodię swą Zostałem sam, może to był błąd Coś się kończy, coś zaczyna przy podaniu rąk
Wyszedłem z baru o północy Znaleźć nocy kres A przy mnie obok cień mój kroczył: Zabłąkany pies To z nim włóczyłem się po mieście Aż do świtu dnia Nas trzech ostatnich nocnych marków: Księżyc, pies i ja
Nad miastem już chłodnej nocy mrok Kapral Anioł Stróż znów mruczy mi melodię swą Zostałem sam, może to był błąd Coś się kończy, coś zaczyna przy podaniu rąkTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.