Kiedy Niemen śpiewał to „Wspomnienie”, Mieliśmy w kieszeniach dziewiętnaście lat, Wstępowaliśmy do kawiarenek, Gdzie nie było kolumn, co dawały czad, Kwitły nam mimozy jak z Tuwima, Słodko tak pachniało Cacao Choix, A dziewczyna, co tam przychodziła, Słów nie używała na literę K.
Troszeczkę żal wuzetek, ptysiów I babiego lata, Ciebie, co tak dzisiaj Za chałturą latasz, Mgieł, pajęczyn, liści, chwil, co zwiały w dal, Też żal.
Troszeczkę żal siwego pana, Co pił sok z porzeczki, Deszczu i kasztanów Z księżycowej ścieżki, Choćby w workach pęczniał szmal, Troszeczkę żal, Troszeczkę żal.
W „Niespodziance”, gdzieś na MDM-ie, Gdzie płomyczek świecy rzeźbił twoją twarz, Kiedy Niemen śpiewał to „Wspomnienie”, Łomot z dyskoteki nie zagłuszał nas. Jesień krucha była tak i miła, Pistoletu z sobą nie zabierał nikt, A dziewczyna, co tam przychodziła, Nie wlewała w siebie pięciu dużych piw.
Troszeczkę żal wuzetek, ptysiów I babiego lata, Ciebie, co tak dzisiaj Za chałturą latasz, Mgieł, pajęczyn, liści, chwil, co zwiały w dal, Też żal.
Troszeczkę żal siwego pana, Co pił sok z porzeczki, Deszczu i kasztanów Z księżycowej ścieżki, Choćby w workach pęczniał szmal, Tamtego żal, Troszeczkę żal.
Dziś, gdy ręka drży mi przy goleniu, A gdy wracam nocą, serce w piersi drży, Kiedy Niemen śpiewa to „Wspomnienie”, Znów mi się październik jak karmelek śni I choć bajka dawno się skończyła, Chętnie bym powrócił jeszcze jeden raz, Bo dziewczyna, co tam przychodziła, Nie pytała mnie o kokę ani hasz.
Troszeczkę żal wuzetek, ptysiów I babiego lata, Ciebie, co tak dzisiaj Za chałturą latasz, Mgieł, pajęczyn, liści, chwil, co zwiały w dal, Też żal.
Troszeczkę żal siwego pana, Co pił sok z porzeczki, Deszczu i kasztanów Z księżycowej ścieżki, Choćby w workach pęczniał szmal, Troszeczkę żal, Tamtego żal, Troszeczkę żal.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.