To było tak, to było tak — Przyjęcie nudne się kończyło, Gdy nagle gość spóźniony jeszcze wszedł. To było tak, to było tak — Na alarm serce mi zabiło, Ktoś anonsował: Panna Zet, Nie dosłyszałem przez ten szept…
Cały długi dzień marzyć, czekać, śnić, Żeby całą noc z tobą jedną być, Gdy za oknem słota. Tonąć dwojgiem serc w jednym wspólnym śnie, Gdy jesienny deszcz cicho szepce, że Listopad.
Nie potrzeba słów, słowa mówi wiatr, Zegar żegna znów odchodzącą w świat Godzinę. Całą długą noc z tobą jedną śnić, Żeby potem móc tym wspomnieniem żyć, Żeby potem móc tym wspomnieniem żyć.
To było tak, to było tak — Jej mężem został pan z wąsikiem, Co miał hurtowy handel giętych blach. To było tak, to było tak — Na jawie szanse miałem nikłe, Dlatego też po kilku dniach Zacząłem udział brać w jej snach…
Cały długi dzień śniłem o tym, by Całą długą noc dzielić z nią te sny, Nim je spłoszą zorze. I prowadził mnie uskrzydlony bóg Na mych marzeń i jej mieszkania próg Na Hożej.
To było tak, to było tak — Mąż coś widocznie podejrzewał, Gdy mnie na wznak z browningu trupem kładł. To było tak, to było tak — W zaświatach teraz się podziewam, Lecz zacnych diabłów znana moc Pozwala wracać mi co noc…
Cały długi dzień męczę się za dwóch, Bym na krótką noc — zakochany duch — Wracał do niej oto. Umówiony stuk do wiadomych drzwi, Szelest bosych stóp, już otwiera i… Nikogo.
Tylko świerszcza trel, trzepotanie ćmy, Pyta, drżąc: „To ty?” — „Tak najmilsza, to Ja jestem”. Ale choćbym chciał, nie dorówna już Obcowaniu ciał — obcowanie dusz, Nie dorówna już obcowanie dusz…Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.