Poprzez rzeki, góry i doliny, poprzez zamieć ognia, dym i huk, wymijając miny, naprzód szły maszyny plątaniną przyfrontowych dróg.
Ech, droga dróżko pod bombami, śmierć codziennie ścigała się z nami. Czekaj, siostro, nie tak ostro, szoferowi umierać nie czas. Zaczekaj, siostro, nie tak ostro, szoferowi umierać nie czas.
Ciężka była droga do Berlina pod bombami i pod ogniem dnia, lecz uparte serce ma nasz brat w szoferce i dojechał, gdzie dojechać miał.
Ech, droga dróżko pod bombami, śmierć codziennie ścigała się z nami. Czekaj, siostro, nie tak ostro, szoferowi umierać nie czas. Zaczekaj, siostro, nie tak ostro, szoferowi umierać nie czas.
Może być, że błahą ta piosenka, jakiś cywil zdziwić by się mógł, ale u żołnierza pamięć zawsze świeża tamtych dni i tamtych ciężkich dróg.
[2x:] Ech, droga dróżko pod bombami, śmierć codziennie ścigała się z nami. Czekaj, siostro, nie tak ostro, szoferowi umierać nie czas. Zaczekaj, siostro, nie tak ostro, szoferowi umierać nie czas.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.