To nie jest ważne, że się czegoś chce Choćby się chciało tak jak dzisiaj mnie Jak mnie, gdy spotkam twój szalony wzrok To dziś, a co za rok...
A, widzisz, ot i cały problem ten: W człowieku jednak siedzi dżentelmen... Nie przesadzajmy - ale po co płacz? Uważaj lepiej, patrz...
W tem cała rzecz, że ciebie dla mnie szkoda Powiedzmy wprost: masz chustkę, otrzyj łzy Ty jesteś piękna, w każdym razie młoda A, widzisz, ja poza tem jestem zły
Ja już mam plan wszystkiego ułożony Mam swe okresy nudy, gorzej, kart Są dni, gdy brydż ważniejszy jest od żony Nie, nie ma co, nie jestem ciebie wart!
Ty nie rozumiesz nic dlaczego, co Ach, pomyśl, byłoby prostszego co Jak teraz, skoro jesteś u mnie Więc wziąć cię, sama chcesz...
Lecz jednak coś jest ponad głosem krwi Gdzieś w duszy resztka moralności tkwi Nie przesadzajmy - ale znowu płacz? Tu jest chusteczka, patrz...
W tem cała rzecz, że ciebie dla mnie szkoda Bywają też uczucia ponad stan Powiedzmy wprost: ty jesteś taka młoda A ja, cóż ja, właściwie starszy pan
Więc dobrze, idź, o tak, już bez lamentów Odeszła już, ach, dziecko głupie tak Jak wiele wprost odwrotnych argumentów Ja miałbym dziś, gdybym ja kochał też!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.