Choćby płaczu przyczyną Była moja wina Lecz nie będę, dziewczyno Mówił ci: jedyna
Chociaż ciebie - nie martw się - Nie przestanę kochać Tamtą miłą - chcesz czy nie - Będę kochał też
Moja miła, miła, miła Już podbiła tyle serc Taka w miłej mojej siła Ani skryć się, ani zbiec
Mojej najmilszej do twarzy jest, wiesz Wtedy, gdy rośnie dom Kiedy spomiędzy obłoków i wież Murarz pozdrawia wiankiem swym ją
Tę Warszawę moją miłą Gdy ją w sercu zamkniesz raz Już nie wyrwiesz żadną siłą Najmilszego z wszystkich miast
Po połowie serce dam Tobie dam i miastu Myślę, że nie będzie wam W sercu moim ciasno
Myślę, że wynika stąd Bardzo przecież jasno: Na spotkanie nowym dniom Chodźmy razem z nią
Nasza miła, miła, miła Już podbiła tyle serc Taka w miłej mojej siła Ani skryć się, ani zbiec
Naszej najmilszej i piosnka, i wiersz W parkach młodziutkie bzy I białe gołębie znad dachów, znad wież Dni naszych świąt i trud naszych dni
Naszą miłą, miłą, miłą Gdy ją w sercu zamkniesz raz Już nie wyrwiesz żadną siłą Najmilszego z wszystkich miastTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.