Babilon jest też w Krakowie Zło widzisz tu każdego dnia Nienawidzą się wzajemnie Zadają sobie cierpienia Gdy uśmiechniesz się do kogoś Dla nich będzie to zaczepka Oni wcale nie chcą słuchać Łatwiej jest im oceniać nas
Ref. x2 Nie chcemy Babilonu w Krakowie nie chcemy go tu
Wszyscy tylko narzekają Brak pieniędzy tematem dnia Zamiast cieszyć tym co jest Tragedią jest to czego nie ma Babilon jest też w Krakowie Mamy specyficzny [?] Niby wszyscy tacy sami Rasistą twój pracodawca
Ref. x2 Nie chcemy Babilonu w Krakowie nie chcemy go tu
Tutaj nie ma szans na miłość Młodzi boją się zakochać Jeśli czujesz się samotnie Tak widocznie miało się stać Ufać możesz tylko sobie Przyjaźń tak krótko trwa Chociaż znasz tak dużo Ludzi ostatecznie zostajesz sam
Ref. x2 Nie chcemy Babilonu w Krakowie nie chcemy go tu
Już nie jeden stąd uciekał Myślał że tam jest lepszy świat Tu nasz dom co płonie jak ogień Każdy z nas o niego dba Jeśli już ten cały Babilon Kto w tym domu zostać na dłużej Nie ma szans na pokój z nami Zanosi się na wielką burzę u
Ref. Nie chcemy Babilonu w Krakowie nie chcemy go tu Nie chcemy Babilonu w Krakowie nie w naszym mieście
Nie chcemy go tu w Krakowie Nie chcemy go tu w Krakowie Nie chcemy go w naszym mieście Nie chcemy tego Babilonu nigdzie Będziemy tu walczyć o swoje Będziemy tu walczyć o swoje Będziemy go tępić tym rytmem Dopóki ten Babilon stąd nie zniknie Nie chcemy go w naszym mieście no Nie chcemy go w naszym mieście no Nie chcemy go w naszym mieście Nie chcemy go w naszym mieście Nie chcemy go w naszym mieście Nie chcemy go w naszym mieście Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.