Katalog:  A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P   Q   R   S   T   U   V   W   X   Y   Z   0   1   2   3   4   5   6   7   8   9 

A / Anatom / Sam


Anatom, Cris Carson, Bozon baby
[Zwrotka 1]
Podnosisz swe ołowiane powieki
Łeb jakby gwoździem przybity do łóżka
Miesza się w tobie niejeden syntetyk
Dropsy i kiepy, i noski i wódka
Wczorajsze melo, synkretyzm
Albo kretyńskie syntezy na melo
Zaprowadziły Cię do toalety z dużo, za dużo Ci starszym kolegą
Nie, ty tu nie znałaś go wcześniej w ogóle
Szukałaś w klubie sponsora na goudę po prostu
Jakbyś wpisała to hasło w Google
Ale to ciągnie w dwie strony jak rodzinę rzepę w Familiadzie
Teraz masz problem jak Tori Black
Zostałaś cast away w zasadzie, kwas
Z zasady twarda sztuka z ciebie, fajna suka
Ale się nie chcesz dawać ruszać, puszczać i już pukać
Czujesz się brudna, pusta jak ten szalet wczoraj
Albo jak słowa w twoich ustach o przemianie
Z grubsza chciałabyś być inna
Taka niewinna i skromna
Taka uczynna i mądra
Śmiałaś się z takich panienek do dzisiaj
Dziś chciałabyś być dobra
Czujesz wstyd, norma
Nie masz do siebie szacunku
Jak ty się czujesz?
Jak ty wyglądasz?
I nie pomoże ci nikt z tym

[Refren]
Nie pomoże tata, nie pomoże mama tobie
Nie pomoże tamta, nie pomoże brata ziomek
Nie pomożesz sama, sobie nie pomożesz
Gdy zostaniesz sama, pomóż mi o Boże, błagam

[Zwrotka 2]
Trochę cię poskładało wczoraj
W sumie leciałeś od czwartku
Niedzielę rano ty wracasz z melanżu
Rodziny wychodzą do kościoła, hola
Dawno nie było cię tam
Praca w tygodniu
Piątek, sobota, flacha, zima
Slalom gigant, słabo widać finał
Niedziela zjazd, Shay McConkey
Tak się zakończy twój freeride na nartach, ziomik
Chcesz tak skończyć?
Marzyła ci się rodzina i chata ziom
Na razie latasz jak Hannawald
Bijesz rekordy na małolatkach
A chciałeś porządnej baby girl na całe latka
Widzi twoja matka, w jakim stanie wracasz rano
Krzywisz się i gadka, że to tylko alko mamo
Wstydzisz się na maxa, kłamca, kłamca, wszyscy kłamią
Twoja maska spadła, z miasta wraca człowiek pająk
Dla nich jesteś bohaterem
W domu czujesz się nikim
Nie ma nikogo obok ciebie
By otworzył ci wnyki grzechów w potrzebie
Otoczenie śmiechem zagłusza krzyki
W duchu cierpienie
Nie chcesz już żyć na niby
Pustka, jesteś sam i wstydzisz się nawet odbicia z lustra
Lustrujesz się w zwierciadle studni, która jest pusta
Piłeś do dzisiaj z niej wodę, chociaż była brudna
Grzechem zatruta i teraz posłuchaj, bo Bóg da
Czerpać ze źródła, którego nie dotknie posucha
Woda z niego jest lekiem na twoje spierzchnięte usta
Przełam opieszałość i pospiesz do niego, już czas
Nic ci nie zostało, zawołaj Jezusa

[Refren]
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
Szukaj MP3
· Anatom - Sam
· Konwertuj video do MP3
· Konwertuj video do MP4

Nowe Teledyski
 · Daria Zawiałow - Ballada O Niej
 · Kizo X Bletka? Ft. Szpaku - Dolce Vita
 · Extazy - Zostań Moją Dziewczyną
 · Sobel, Sanah - Wynalazek Filipa Golarza
 · Linkin Park - Two Faced
 · Kaśka Sochacka - Komary
 · Klaudia Zielińska - Daddy
 · Joker, Sequence - Ten Jeden Pocałunek
 · After Party - Serce Zimne Jak Lód
 · Bayera - Obiecuję Ci
 · MiłyPan - Przyszła Sama
 · Joker, Sequence - Skradziony Z Gwiazd
 · Czadoman - O Miła Pani
 · Iness - Czarna Dama
 · Modelki - Wczoraj
 · Diiya - Naiwna Dziewucha
 · Blondi - No Hejka
 · Martirenti, Margarita - Slavic Girlz
 · Kuban Ft. Kukon - Tak Niewiele Brakowało
 · Szpaku X Deemz - 1000 Kobiet

Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by © 2004-2024 Teledyski.info || Polityka cookies || Darmowe Mp3 || Zgłoś błąd

[ darmowe teledyski do oglądania ]