Już są, po kolei płyną, Flaszencja na stół, każdemu po pół Jak lśnią, z wniebowziętą miną, Nalewa ci ktoś Bałtycką i rum, Wypijasz łyk, lecz jeszcze chcesz, Nieważny szyk, bo impreza jest.
Ref.: Szampana łyk i gną się nóżki, świat wiruje wkoło, więc Uważaj lepiej na paluszki, co w rajtuzki pchają się Bo bardzo różnie z cnotą bywa, gdy urywa ci się film Amor w objęcia cię porywa, na oczy spływa siwy dym
Ta noc, noc od wszystkich inna Skończyła się już, za szybko, no cóż Więc chodź, jeszcze nie drżysz z zimna Ubieraj się już i majtki też włóż Już chyba wiesz, co stało się Bo Amor znikł, lecz erosik nie...
Ref.: Szampana łyk i gną się nóżki, świat wiruje wkoło, więc Uważaj lepiej na paluszki, co w rajtuzki pchają się Bo bardzo różnie z cnotą bywa, gdy urywa ci się film Amor w objęcia cię porywa, na oczy spływa siwy dym
Ta noc...
Szampana łyk i gną się nóżki, świat wiruje wkoło, więc Uważaj lepiej na paluszki, co w rajtuzki pchają się Bo bardzo różnie z cnotą bywa, gdy urywa ci się film Amor w objęcia cię porywa, na oczy spływa siwy dym
Ta noc, od wszystkich inna Skończyła się
Szampana łyk i gną się nóżki, świat wiruje wkoło, więc Uważaj lepiej na paluszki, co w rajtuzki pchają się Bo bardzo różnie z cnotą bywa, gdy urywa ci się film Amor w objęcia cię porywa, na oczy spływa siwy dymTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.