"Próbuję wyjść z klatki swoich emocji,krzyczeć chcę,nie mogę się zdobyć na szczerość ze sobą.Przyznać ten smutek co wgryz mi się w życie,budzę się z trudem,znowu chcę krzyczeć nie mogę przestać.Jesteśmy ludźmi mamy zatrute wnętrza,nie zawsze jest tak jakbyśmy tego chcieli.Mamy rany na ciele nie mamy wiele,patrzę na ludzkie twarze ,trudno odczytać czy trapi ich smutek czy brak sensu życia.Każdy gdzieś zmierza niekoniecznie do celu,kręcimy się w kółko żyjemy nadzieją na lepsze jutro,tak na lepsze wczoraj.Zaklejone pustką ślady po pozorach,nie jesteś tu trudno jakoś dam radę,posklejam się później znowu rozpadnę.Zaraz wracam potrzebuje minutę,przemyślę życie,poczekaj aż wrócę.Spójrz na ulice brudne i smutne,gdzie każdy się tutaj spotyka z absurdem.Bez wątpliwości bo nie chcę uciekać,zostanę tu gdzie jestem i spokojnie zaczekam.Przyjdą dni lepsze jeszcze się zdziwisz,może być pięknie jak będziesz szczęśliwy.Sama w to nie wierzę bo to ten moment,kiedy zwątpienie silniejsze jest niż cokolwiek.Za dużo chciałam lecz niewiele mogłam,stoję tu sama i tylko się przyglądam.Nie wierzę nikomu nie mam powodów,złamane obietnice i tysiące zawodów.Mamy intencje czy dobre nie powiem,znowu odeszło co grzało mnie ciągle.Mamy jedno życie,nie ma znaczenia jak przeżyć mam życie bez znieczulenia..Zaraz wracam potrzebuje minutę,przemyślę życie Poczekaj aż wrócę"Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.