1. Tu super menda. Robię hardcore'owy syf. Ty jesteś bękart co robi totalny shit. Nic nie pomoże Ci. Jebnięty jestem. Fricl to przy mnie nikt. Zajebiście pędzę.
Rozkładam ręce gdy widzę co odpierdalasz. Rób sobie jeszcze wstyd. Do niczego się nie nadasz . Pełen wachlarz możliwości jak na takiego zjeba. Nie wiesz, że latać możesz. Litości dla znawców tego ścierwa.
No kurwa! Siemson. Szanowny Głupi Śmieciu. Ujebię Ci jęzor, to będzie me trofeum. Nie dorównujesz nawet zeru, więc przegrasz z kretesem, ty skurwiały, bezczelny cwelu, padniesz jak Zgredek.
''Co się dzieje?'' Nie wiesz? Gonie Cię jak Raptor. Zamrożonym stolcem pewnie podetnę Ci gardło. Spotkasz się z karą. Rozerwę Ci klatkę. To niby mało, no to zjem Twą łapę.
Ref. Zjaraj se trawkę, będzie ciekawiej. Prawda! Dam w Twe ręce zabawkę. Odbezpieczony granat. Opada kopara. Rozpierdalam system logiki. Opadasz w oparach. To nie zabawa. Liczę krzyki.
Leszcze, zamknąć pizdy, bo i tak przegracie. Mieczem natną rymy. To Hip-Slut. Obczajcie. To jasne niczym Słońce, logiczne jak Mortal Kombat. Bo płaczesz cioto, kroczę, Cię zniszczę. Masz total w portach.
2. Yo! Biję was nie zdejmując nawet spodni. Yo! Siłę mam niezmierzoną. Tu pan zbrodni ziom. Piłę znam osobiście. Cię pogromi flow. Szybkie dam zgony ze słów. Niema zgody.
To pogrom, cioto, daję słowo, że zginiesz z mych rąk. To Mordor. Walę w błoto. Stul pizdę. Mam misję: Siać rozpierdol jak Shao Khan. Sam cisnę. Mam armię słów z siłą Shokan.
Więc morda, bo Ciebie skażę wirusem T. Ebola to pikuś. Fazę 3 truje deck. Męk nie unikniesz. Wybucham w tłumie. Śmierć niosę, chuje. Ty zdychasz. życie kruche.
Pluję Ci w ryj tym rapem, a zarazem truję Ci dupę, panie. Jestem chamem skurwiałym, ze spleśniałym mózgiem, ciule. Rozwiały te wersy rozum w twej makówce. Czujesz?
Ref. Zjaraj se trawkę, będzie ciekawiej. Prawda! Dam w Twe ręce zabawkę. Odbezpieczony granat. Opada kopara. Rozpierdalam system logiki. Opadasz w oparach. To nie zabawa. Liczę krzyki.
Leszcze, zamknąć pizdy, bo i tak przegracie. Mieczem natną rymy. To Hip-Slut. Obczajcie. To jasne niczym Słońce, logiczne jak Mortal Kombat. Bo płaczesz cioto, kroczę, Cię zniszczę. Masz total w portach. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|