Był chyba maj lub czerwiec już Kupiłem Tobie bukiet pięknych róż A na to Ty, kręcąc nosem swym Skrzywiłaś się, zrobiłaś krok w tył Pytam co jest, o co chodzi Ci Czemu zamykasz przede mną drzwi Ty sms, że chyba ktoś jest Naszej miłości kres
Zostawiłaś mnie dla zakolaka Masz raka trzustki i ciągniesz mu ptaka Chuj jebie mnie o czym teraz rozpaczasz Kiedy przed kim innym swe nogi rozkraczasz
Skórzany łeb błyszczy jak stal Nie siądziesz więcej na mój pal Odejdź już z nim, zawijaj się Cifem będziesz pucować jego łeb Widzę go co pełnię wciąż Łysy okrąglak to Twój mąż Poleruj go jak stare szkło Spadłaś na dno
Zostawiłaś mnie dla zakolaka Masz raka trzustki i ciągniesz mu ptaka Chuj jebie mnie o czym teraz rozpaczasz Kiedy przed kim innym swe nogi rozkraczaszTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.