Pośród wilków byłem ja Z mą watahą poprzez świat Z alkoholem za pan brat Pojawiłaś wtedy się Mym nawykom mówiąc nie Zrozumiałem wtedy że
Abstynencji czas Twoich oczu blask Dla Ciebie pić przestanę Bym nie był już jak zwierz Nie chcę Twoich łez Zostawię swoje stado Zrobię co tylko chcesz
Porzuciłem braci swych Mój entuzjazm dawno znikł Dla niej jednak to za mało Do księżyca wyję sam Alko widzę tylko w snach Pogodziłem z tym już się
Abstynencji czas Twoich oczu blask Dla Ciebie pić przestanę Bym nie był już jak zwierz Nie chcę Twoich łez Zostawię swoje stado Zrobię co tylko chcesz
Abstynencji czas, z lasu słychać wrzask Wilków mych wołanie... Rozsądku mego szept, me serce już wybrało Nie będę wilkiem nie!
[solo]
Abstynencji czas Twoich oczu blask Dla Ciebie pić przestanę Bym nie był już jak zwierz Nie chcę Twoich łez...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.