Często wracam do szczenięcych lat do spontanicznie żytych chwil. Jakiż kolorowy był wtedy świat jakie beztroskie wszystkie dni. Odkryłem Amerykę niejeden raz nieraz dostałem za to w ryj radochą było z kumplami w kapsle grać lub do mrowiska włożyć kij.
Często wracam do szczenięcych lat do pierwszych łez i pierwszych krwi Palony pojar - mam jeszcze w gębie smak a przed oczyma stają mi dziewczyny z 8-klasy na szkolnej dyskotece nie ruszał się tak wtedy nikt startowaliśmy wszyscy, nawet bez cienia szansy odwagę wzmacniał piwa łyk.
Gdzie się podział zaczarowany świat cóż pozostało z tamtych dni jedynie do przeżycia dorosłej drogi szmat i tylko wspomnienie się tli. Pierwszych porażek gorycz i pierwszych zwycięstw smak czego już nie powtórzy nic.
Kiedy się miało niewiele jeszcze lat Jakże się wtedy chciało żyć!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.