Przed stajenką śnieg się skrzy Mróz w sopelki zmienia łzy Jak brylanty lśnią wśród siana Gdzie drobniutkie ciałko Pana Sine z zimna w żłóbku drży Jak brylanty lśnią wśród siana Gdzie drobniutkie ciałko Pana Sine z zimna w żłóbku drży
Z Ojcowskiego domu bram W ziemską ciemność wyszedł sam Na los zgoła niekrólewski Zechciał zmienić stan niebieski By swą miłość przynieść nam Na los zgoła niekrólewski Zechciał zmienić stan niebieski By swą miłość przynieść nam
[2x:] Niech zapłonie śnieg Rwą się lody rzek Niech biją wszystkie dzwony świata Człowiek się z niebem dziś zbratał Aż po wieków wiek
W wigilijny święty czas Rzewna jasność rośnie w nas Gdy śpieszymy do stajenki By Dzieciątku złożyć dzięki Za obfitość Jego łask Gdy śpieszymy do stajenki By Dzieciątku złożyć dzięki Za obfitość Jego łask
By, choć wielkich słów jest huk Za dar, który przyniósł Bóg Za ofiarę wina, chleba Za otwarte bramy nieba Cicho przypaść Mu do nóg Za ofiarę wina, chleba Za otwarte bramy nieba Cicho przypaść Mu do nóg
[2x:] Niech zapłonie śnieg Rwą się lody rzek Niech biją wszystkie dzwony świata Człowiek się z niebem dziś zbratał Aż po wieków wiekTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.