Szara Wisła w dole śpi, z nocnych ludzi księżyc drwi hen w górze. Śpij, Warszawo, dobrze śpij, kogo kochasz, tego śnij najdłużej.
Warszawo, śpij, ogrody śnij, bale śnij i róże. Z róży powstanie dzień, niebo dla Warszawy, życie dla Warszawy, hej.
Szara Wisła wiele wie, ktoś powtarza: „Kocham cię, maleńka”. Śpij, Warszawo, dobrze śpij, kogo kochasz, tego śnij, nie lękaj…
Nie lękaj się, ogrody śnij, bale śnij i róże. Z róży powstanie dzień, niebo dla Warszawy, życie dla Warszawy, hej.
Co rok nowe maki, przedszkolaki, co rok nowy rok, w nowych słońcach stopniał wspomnień mrok. Tańcz, Warszawo, żyj, Warszawo, danse, danse, Varsovie, a zielony warkocz daruj mi.
Co rok młode matki, nowe szmatki, co rok świeży kwiat, w starych sercach stopniał smutku ślad. Tańcz, Warszawo, żyj, Warszawo, danse, danse, Varsovie, a zielony warkocz daruj mi.
Dzwoni tramwaj deń-deń-deń, to Warszawa budzi się do zajęć. Warszawiaku dzielny, wstań, dzisiaj znowu będzie maj nad maje.
Warszawo, wstań, znów będzie maj, bale śnij i gaje. Z róży powstanie dzień, niebo dla Warszawy, życie dla Warszawy, hej.
Co rok nowe maki, przedszkolaki, co rok nowy rok, w nowych słońcach stopniał wspomnień mrok. Tańcz, Warszawo, żyj, Warszawo, danse, danse, Varsovie, a zielony warkocz daruj mi.
Co rok młode matki, nowe szmatki, co rok świeży kwiat, w starych sercach stopniał smutku ślad. Tańcz, Warszawo, żyj, Warszawo, danse, danse, Varsovie, a zielony warkocz daruj mi.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.