Siedzi z bratem brat przy stole Siedzi z bratem brat przy stole I wypada po rosole Na każdego z dwóch Dobry rosół, gdy gorący Dobry rosół, gdy gorący Więc go odgrzać każdy chcący W piecu zgasło już
Iść po drzewo każe babka Iść po drzewo Gdy na rosół taka chrapka A na dworze mróz Nie ma rady, kto chce jeść Nie ma rady, kto chce jeść Musi drewno do dom wnieść Wzięli topór oraz nóż W łóżku zimno, w lesie ciemno Wzięli topór, nóż
W ciemnym lesie przystanęli W ciemnym lesie przystanęli O rosołku pomyśleli Co miał wiele ócz Czas się wlecze, czas się dłuży Czas się wlecze, czas się dłuży A na dwoje babka wróży Bo ich było dwóch
Wtem się wrota otwierają Otwierają A w nich staje, zamiast stają Tylko jeden zuch Co się stało z twoim bratem? Co się stało z twoim bratem? Czy mam ciebie nazwać katem? Zaraz wszystko mów!
Brat mój przyjdzie trochę później Brat mój przyjdzie trochę później By przy stole było luźniej Po co taki ruch? Babka rosół mu nalała Babka rosół mu nalała Siwą główką pokiwała: Zjadaj i bądź zdrów!
Lecz gdy łyżkę zjadł rosołu Zjadł rosołu Już nie podniósł się od stołu Zaszkodziło mu W małej chatce gdzieś pod lasem W małej chatce gdzieś pod lasem Babka gulasz robi czasem Nie przychodźcie tu Nie przychodźcie tuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.