Nie pojadę z tobą na wieś Do tych pól rozstajnych dróg Które zda się latem krwawią A tu maki albo głóg Nie pojadę z tobą na wieś Ani w żadną z leśnych głusz Nie podpatrzą nas żurawie Ani cień przydrożnych grusz
Ale nim cię las zagarnie Nim cię wchłoną łąki Nim cię kwiaty wezmą marnie Żółtych polnych dzwonków Zanim do snu ukołysze rzeka na równinie Powiedz czy w tej ciszy będzie Dźwięczeć moje imię
Nie pojadę z tobą na wieś Gdzie w opłotkach drzemie czas Nie zobaczę w dzikim stawie Naszych odbić twarzą w twarz Nie pojadę z tobą na wieś Sam rozumiesz jak to jest Pocałunek obce twarze Jakiś pożegnalny gest
Ale nim cię las zagarnie Nim cię wchłoną łąki Nim cię kwiaty wezmą marnie Żółtych polnych dzwonków Zanim do snu ukołysze rzeka na równinie Powiedz czy pamiętać będziesz Chociaż moje imię
Zanim do snu ukołysze rzeka na równinie Powiedz czy pamiętać będziesz Chociaż moje imię Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|