To była para, ho-ho-ho! Dobrana para Gdy oboje dokładali starań To im szło Lecz szczęścia czara ma dno
To była para, ho-ho-ho! Aż los ich skarał Bo w różowych żyli okularach No to co? Bo życia szare jest tło
Była sobie para Taka sobie para
Ale para to ciało lotne jest Upłynniło się gdzieś A za nią wlókł się stres Zamknęła gaz, wypiła gin I kilka win na raz
Wzięła tusz Aż z wodą spłynął stres I nie wrócił już A w ręcznik strumień łez Wsiąkł i sczezł
Za mało pary jest już w nas Choć nas trzy pary Żeby z losem móc się brać za bary Więc my pas Na czary-mary nie czas
Nas jest trzy pary, nas jest sześć To nie do wiary! Któż poważne chciałby mieć zamiary By nas zjeść? To nie do wiary, aż sześć!
Komu jeszcze pary? Komu jeszcze pary?
Dla nas para to jest za mało już Dodajmy zatem coś Niech będzie para plus: Parasol noś, paragon miej Parawan z tej i z tej
Paragraf To klucz do wielu spraw Paradis to raj Paragwaj - ciepły kraj Paragwaj - ciepły kraj Paragwaj - ciepły kraj Baju, bajTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.