Bóg się rodzi, moc truchleje Pan niebiosów obnażony Ogień krzepnie, blask ciemnieje Ma granice, nieskończony
Wzgardzony, okryty chwałą Śmiertelny król nad wiekami A słowo Ciałem się stało I mieszkało między nami
Cóż masz niebo, nad ziemiany Bóg porzucił szczęście swoje Wszedł między lud ukochany Dzieląc z nim trudy i znoje
Niemało cierpiał, niemało Żeśmy byli winni sami A słowo Ciałem się stało I mieszkało między nami
Podnieś rękę, Boże Dziecię Błogosław ojczyznę miłą W dobrych radach, w dobrym bycie Wspieraj jej siłę Swą siłą
Dom nasz i majętność całą I wszystkie wioski z miastami A słowo Ciałem się stało I mieszkało między nami. -------------------------------------------------- tekst edytował: krzada1956Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.