Blim, blim, blim, blam I tak zostałeś sam Wystarczy "bam" Powiedzieć czy też "plan" Masz plon Twego i mego, nas
Dostrzegam tu Niewystarczalność snu Utopię dni I pustkę pełnych chwil Nasz czas Zaistniał raz, tylko raz
I co by tu jeszcze Zmajstrować, popsuć, prześmiać? Co by tu... Mam w zapasie głupstw coraz mniej Jeszcze tylko dwa Czy on, czy ja Kto w to lepiej gra?
Blam, blam, blam, blim Nie szukaj tego w nim On nie chce sam Odgrywać smętnych dram Ten pan Takich nie pragnie dam
Bilansik ten Refleksji minut pięć Gorzkawy smak Niezapomnianych spięć Ten stan Nie wiem, czy już go mam
I co by tu jeszcze Zmajstrować, popsuć, prześmiać? Co by tu... Mam w zapasie głupstw coraz mniej Jeszcze tylko dwa Czy on, czy ja Kto w to lepiej gra?
Blim, blim, blim, blam (Blam, blam, blam, blim) I tak zostałeś sam (Nie znajdziesz tego w nim) Wystarczy "bam" Powiedzieć czy też "plan" A może jest tak Może brak ciepła twoich rąk? Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|