budzisz się nowy dzień nowa czysta karta chciałbyś z nią, obok niej czasem słów aż brak
nagle świadomość że wcale nie ma tu jej jakby ktoś serce chciał z piersi wyrwać, zrzucić je ze skał
by niemożliwe stało się możliwym jeszcze jedne raz zawołaj ją, zawołaj póki czas~! by niemożliwe stało się możliwym jeszcze jedne raz zawołaj ją, zawołaj póki czas~!
by jedna krótka chwila zmieniła rzeki bieg nie czekaj zrób coś, zawołaj, daj porwać się to czego tak się boisz to właśnie szczęście jest zawołaj ją bo wciąż na to jeszcze gdzieś czeka
zawołaj ją, zawołaj póki czas~!
i ta świadomość że dawno nie ma tu jej jakby ktoś serce chciał z piersi wyrwać zrzucić je ze skał
by niemożliwe stało się możliwym jeszcze jedne raz zawołaj ją, zawołaj póki czas~! by niemożliwe stało się możliwym jeszcze jedne raz zawołaj ją, zawołaj póki czas~! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|