Kiedyśmy jabłko zerwali, a właśnie padał deszcz, i jabłkośmy podzielili, historią wstrząsnął dreszcz, historią wstrząsnął dreszcz.
Bo nic się nie dzieje bez konsekwencji i ciągu dalszego. Więc pierwszy ten podział jest przyczyną podziału wszelkiego, przyczyną podziału wszelkiego.
Świat się podzielił więc jak jabłko z drzewa brzydkiego i wszystko musiało pęc, i kształtu jest dwoistego, i kształtu jest dwoistego.
A cała dialektyka z podziału pierwszego wynika. Fatalnie się złożyło, wszystko się podzieliło:
Na brunetów i blondynów, tych z Kalwarii, tych z Londynu, i na prawo, i na lewo, na krzaczynę i na drzewo.
Nieparzyste i parzyste, ręce brudne oraz czyste, krowy tłuste, krowy chude, baby białe, baby rude.
I na złe, i dobre czasy, na klasyków i na klasy, na czerwone i zielone — wszystko, wszystko podzielone.
I na końcu się gdzieś podział nasz jedyny rajski podział. On po nocach nam się śni, ten rozkoszny podział płci.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.