Książkowe story nigdy nie kończy się źle. Na niebie zero chmurki zanim pojawiłeś tu się. Zepsuła się pogoda i ja popsułam się. Nie czułam, że nadciąga burza... Że już jest.
Wyrzuciłeś to serce, w czerwonej kredce umazane, pod stół. Wypełniam oceany rzewnymi łzami, a świat dzielę na pół. Już nie liczę tych dni gdy umykasz mi, na horyzoncie twój ślad. Zanim opadnę z sił zwinę żagle i odpłynę gdzieś w dal.
Zawsze mówiła mama mi, że serce wskaże mi cel. Wypadło mi to z głowy kiedy... Kiedy zjawiłeś się. Nie mogę winić ciebie, nie obwiniam też jej. Nie czułam, że nadciąga burza... Że już jest!
Wyrzuciłeś to serce, w czerwonej kredce umazane, pod stół. Wypełniam oceany rzewnymi łzami, a świat dzielę na pół. Już nie liczę tych dni gdy umykasz mi, na horyzoncie twój ślad. Zanim opadnę z sił zwinę żagle i odpłynę gdzieś w dal.
Zwinę żagle i odpłynę w dal... Zwinę żagle i odpłynę w dal... Zwinę żagle i odpłynę...
Wyrzuciłeś to serce, w czerwonej kredce umazane, pod stół. Wypełniam oceany rzewnymi łzami, a świat dzielę na pół. Już nie liczę tych dni gdy umykasz mi, na horyzoncie twój ślad. Zanim opadnę z sił zwinę żagle i odpłynę gdzieś w dal.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.