Uciekam stąd, Zabieram wszystko to co jeszcze mam I widzisz jak jest źle. Stracony rok, stracona każda chwila, Którą strach wypełniać chce. Twoja twarz, chory sen.
Za dużo ciszy, Z nadzieją czekasz znów kolejną noc. Teraz pytam: Po co my? Milion bzdur, Na skórze czuję nieprzyjemny chłodny deszcz. Twoja twarz, widzę cień.
Dosyć kłamstw, kłótni nie chcę więcej Pustych słów nie mów też Dosyć gier, twojej zazdrości wstrętnej, Już przestaję chcieć.
Uciekam stąd, Szukam czystej karty, znajdę nowy sens. Wiem jak ciężko zrobić krok. Nowy świat, nowy lepszy dom, Gdzie nie pojawisz się. Moje miejsce, żaden chory sen. Trudno zacząć, jeszcze ciężej bez pewności twardo iść, Słyszę szept, jakiś dźwięk. To twój głos, chce przebić mój z jak największą z sił. Nie słyszę nic. Nie ma cię.
Nie wiesz jak to jest, kiedy wszytko wokół ciebie kręci się. Nie wiesz jak to jest, kiedy słowo boli bardziej niż jeden dźwięk. Nie wiesz jak to jest, kiedy czujesz że powoli spalasz się.
Dosyć kłamstw, kłótni nie chcę więcej Pustych słów nie mów też Dosyć gier, twojej zazdrości wstrętnej, Już przestaję chcieć. x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.