Leciał niebem klucz aniołów Nagle jeden spadł zmęczony Przetarł czoło aureolą I wyszeptał: "Kupię bony Kupię bony, kupię bony"
Srebrne piórka skropił rosą Wzrok skierował w stronę nieba "Potrzebuję pilnie bonów Tanie własne piórka sprzedam Kupię bony, kupię bony"
Potrzebuje pilnie bonów Tanie własne pierze sprzeda Kupi bony
Usłyszano śpiew anioła Oskubany cicho płacze Jedni mają puch w poduszkach Inni noszą ocieplacze "Kupię bony, kupię bony"
"Kupię bony, kupię bony" Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |