O mościwi mi panowie! W istnej błąka alteracji Moich wdzięków przedsięwzięcie, Że was tylu w tym momencie Rzuca splendor na mój domek!
I żeście tak do serca wzięli, O mościwi mi panowie! Iż jedyny ów potomek Mego rodu po kądzieli, W moim, panie, wdowim stanie, Wkrótce ojca osamotni, Gdy połączy się z Januszem
Córko moja, moje dzieci! Więc waszmoście, gdy ochotni, Prosim dalej z animuszem!
A z młodzieży, kto mi wierzy, Kto mnie kocha, hop w obcasy! Do różańca i do tańca! Jak bywało w dawne czasy.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.