Przeszedłem sam szmat drogi Wciąż sypią mi na rany soli Osiągnie cel ten, kto się nie boi
Beztroski czas pamiętam jak dorosłych wrzask Nie byłem święty jak za małolata każdy z nas To było piękne marzenia wielkie, w piłkę grał Miał swoich kumpli, nigdy nie wychodził z domu sam Kiedyś wiele mnie cieszyło, jak ten pierwszy raz Pierwszy stosunek z tą dziewczyną, nocą, pośród gwiazd I nagle życie się zmieniło, szybko uciekł czas Problemy z prawem to się śniło, później w przykry fakt Skończył szesnaście lat, wokół się zmieniał świat Jeden zarobił kupę szmalu, drugi wolał chlać Skończył szesnaście lat, wokół się zmieniał świat Trzeci pracował na legalu, czwarty zaczął kraść
Powiеdz mi dlaczego musi być tak? Kiedyś wszystko proste, dziś droga kręta jak zigzag Możе to od Boga znak, aby w końcu zrobić stop i na chwilę się zatrzymać Każdy goni, oślepia nas złoto Zepsute relacje, chcą mieć tylko pełne konto Też nie miałem nic, system to na wodę pic Tylko razem damy radę, więc chcę Ciebie stąd wyciągnąć
Przeszedłem sam szmat drogi Wciąż sypią mi na rany soli Osiągnie cel ten, kto się nie boi Ludzie zawsze będą podkładać nogi Nigdy w siebie nie zwątpij Walcz, bądź na sukces gotowy Ty nigdy w siebie nie zwątpij Walcz, walcz, bądź na sukces gotowy
Poczekaj chwilę, Alberto, to do tych typów, co siedzą na bandom To do tych typów, którzy w weekendy siedzą w robocie i nie śpią To do tych typów, których niepewny los mi chodzi po głowie Weź zapierdalaj po swoje, to nie jest koniec, póki to nie koniec Miałem podręcznik i zeszyt, stare sneakersy i dresy Chciałem być lepszy i lepszy, dziś mam deal z Pepsi jak Messi Mm, w kranie był kamień, dziś w kranie jest pita Kiedyś mi Flexxy je pożyczał, dziś gra na głośnikach Właśnie teraz mój przyjaciel zbiera hulajnogi Właśnie teraz mój przyjaciel robi na budowie To dla was mordy, przysięgam nie spocznę Póki każdy z was mamusi nie zakupi Porsche
Powiedz mi dlaczego musi być tak? Kiedyś wszystko proste, dziś droga kręta jak zigzag Może to od Boga znak, aby w końcu zrobić stop i na chwilę się zatrzymać Każdy goni, oślepia nas złoto Zepsute relacje, chcą mieć tylko pełne konto Też nie miałem nic, system to na wodę pic Tylko razem damy radę, więc chcę Ciebie stąd wyciągnąć [Refren: Alberto, Alberto & chórek] Przeszedłem sam szmat drogi Wciąż sypią mi na rany soli Osiągnie cel ten, kto się nie boi Ludzie zawsze będą podkładać nogi Nigdy w siebie nie zwątpij Walcz, bądź na sukces gotowy Ty nigdy w siebie nie zwątpij Walcz, walcz, bądź na sukces gotowy
Przeszedłem sam szmat drogi Osiągnie cel ten, kto się nie boi Przeszedłem sam szmat drogi Ty nigdy w siebie nie zwątpij Walcz, walcz, bądź na sukces gotowyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.