Daruj mi sny o tobie, śmiały, blady fresk wbity w noc... i wybacz mi, że w tym, co robię, nie ma słodkich ról, bez celu...
Ja nie umiem pięknie łgać... ja nie umiem z boku stać... i na znak być tym, kim chcesz... i udawać lustro twe... nie umiem słuchać bzdur... łasić się do twych stóp bez tchu... wreszcie wiedzieć chcę, więc tak... czy nie?
Daruj mi proste słowa, pośpiech rodzi lęk przed pustym dniem... nie mogę żyć, gdy serce chowa cień nadziei... na dnie...
Ja śpiewam wciąż do ścian... i do pustych strun od lat... bo ciągle nie ma cię więc znów... wymyślam obraz twój... twój głos i linię ust... dziewczyno z moich snów... już kocham cię jak życie, śmiech i łzy...
Kocham cię... we śnie... i tracę z białym dniem... tak bym spotkać chciał... zaspany nocny skarb...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.