Powietrzem natchnione kości Ruszają piórami w pogórzu Jak lekko na wysokości W niebieskim ślizgać się kurzu
Świrem jak igłą zakłutą Wdziobać się w obłok puszyście O cienka wysoka nuto Chwiejąca się w ametyście
Kropeczko w niebie cieknąca Śmigłym, powiewnym zygzakiem Aż oczy bolą od słońca Jakże to można być ptakiem
Jak żywić się, najeść w chmurach I popić wiatru posoką Jak można na małych piórach Latać tak bardzo wysokoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.