1. Witam w moim świecie, gdzie męczy mnie codzienność Gdy nic tu nie ogarniam i powraca moja przeszłość Kolorowo tu nie było jak w uroczych bajkach Gdy siedziałam zapłakana sama w czterech ścianach Powracały te wspomnienia, które do dzisiaj mnie męczą Pierwsza miłość, tamte chwile w sercu zawsze będą Jego słodki uśmiech, te spojrzenia, te wyznania (Do dziś nie wiem czemu, za co Ciebie pokochałam?) Śmierć kilku osób, mojej siostry przyjaciela Nagle ich zabrakło, w jednej chwili dowidzenia Coraz częściej miewam chwile, gdy chcę połamać majka To, że mam niełatwo w sumie dla mnie już normalka Nie stawiam poprzeczki, tak to właśnie bywa Gdy upadam po raz setny jak mała dziewczynka Ale staram się nie poddać, więc podnoszę swoją głowę Chodź dużo zakrętów czeka na życiowej drodze.
2. Święta to nie jestem i popełniam wiele błędów Wciąż pamiętam ile to przeze mnie było tych problemów Do dzisiaj jest problem, z rodzicami wciąż się kłócę Krzyki i trzaskanie drzwiami, wkurzona wychodzę Słuchawki na uszach i ponownie ta rozkmina Co źle znowu robię, po której stronie leży wina? Nie wyrabiam z emocjami, więc przelewam to na bity Gdy pomyślę ile osób pojawiło się fałszywych Szczerze nie mam więcej do nikogo zaufania Bo za plecami każdy każdemu dupę dziś obrabia Gdy czegoś potrzebują, to potrafią być mili A jak nie, to kim jestem zapominają w jednej chwili Nie, nie potrzebuję znajomych przez z facebook'a Usunę to konto, zobaczę kto do drzwi zapuka Tylko ci prawdziwi są tu przy mnie, będą zawsze W trudnych chwilach dla mnie dadzą mi to wsparcieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.