Przy, przymuruj Co? Przymuruj dziuru Co? Przymuruj Co? Przy, przymuruj Co? Przy, przymuruj Przymuruj dziuru
[Kadafi] Jak wchodzisz na [???], to przymuruj dziuru Bo możesz dostać z [???] jak dycha z blatu Nie wpierdalaj się do Barta, bo będę zły Uważaj na słowa, bo wyłapiesz w kły Są takie kozaki, które kłapią jęzorem. Co ty kurwa myślisz, że jestem amatorem? Następny gangsterzyna myśli, że jest wielki Wozi się po mieście, a po cichu sprzedaje butelki Morda od ucha do ucha Po prostu przymuruj, a ja złapię bucha. Kolejna twarda sztuka za plecami kręci I chuja do dupy szuka Ostatni raz powtarzam, przymuruj, bo będzie muka Wychodzę na ulicę, przemierzam okolicę, A tam same proce i niby dziewice Chwytają się kurwami, popijają zapaćkani Chuj z wami, chuj z wami: Frajerami, gównami, dobrymi dzieciakami. Bóg z nami.
Co? Co? Przymuruj Co? Co? Przy, przymuruj Co? Co? Przymuruj Przymuruj dziuru Co? Co? Przy, przymuruj Co? Co? Przy, przymuruj Co? Co? Przymuruj Przymuruj dziuru
[Kruku] Przymuruj dziuru, tak mówiłem, gdy [???] Słowiańskich kultur, jak ktoś mówi, to [???] Po prostu, po prostu mordę stul Z prędkością stu kul leci [???], precz Zachowaj spokój, daj zachowaj mu Trzymam dystans od tego, co się dzieje wokół Będziesz nasz [???], dostaniesz termicznego szoku Szoku, krok po kroku. Będzie płyta 2008 roku Rejestracja [???] wyjebanych kotów z siłą psychotłoku Dedykuję rap dobrym ludziom, co pierdolą gwiazdy popu, Ich pieniądze i kawałki dla idiotów I kawałki dla policji Kładę na nich lachę jak [???] City Jak Tahiti ruchy walczą o swą wolność Tak rap w Polskę [???] wolno Żywe porno-cosmo. Nie otwieraj japy, Bo to rapy classic, chociaż nic nie płacisz Tak zarabiam na tym, czuję dumę, Że dzieciaki w łapach mają nowy numer, Powtarzają za mną z tłumem. Jeszcze nie rozumiesz. Co? Co? To przymuruj dziurę
[NDZ] Niektórzy dla swoich swój, dla chui chuj, Więc przymuruj. Po co, kurwa, kolegę sprzedałeś Dawno pedale na łeb mnie ujebałeś Jak się zachowałeś? Koledze życie zmarnowałeś Jesteś po prostu pospolitą kurwą. AK z kurwami zawsze jedzie równo, Bo nie tolerujemy takiego zachowania. Taki jak ty nadaje się tylko do kopania Mnie osłania moja wielka grupa, A z Tobą nawet kurwo żywego trupa W tym mieście ulica wyznacza wszelkie zasady Nie podbijaj z gównem, bo nie wchodzę w układy Codziennie nowy kozak doktorat pisze. Gdy beat leci, ja nad kartką z długopisem. Nie rób zdjęć, bo rozpierdolę kliszę. Zniszczę, to co z Tobą związane. Takie kutasy jak ty szybko zapomniane Oryginalne słowa płyną prosto z serca Mój rym zabija jak seryjny morderca Ej tępy śmieciu, lepiej stul pysk, Jak w rapie kurwo widzisz tylko zysk Teraz podam twojego życia wytyczne. Dla takich jak ty krzesło elektryczne Znalazłeś kurwo na komendzie współpracę Podbij, to parę kopów Ci wypłacę Zniszczę Cię za to, że się zeszmaciłeś Tacy, jak ty w kryminale robią laskę na siłę, Więc dochowaj, kurwa, każdej tajemnicy, Jak chcesz spokojnie, chodzić po ulicy.
[2B] Przymuruj dziuru, stul pysk, zamknij gębę, Więc zgrywasz mafiozę, wieczorem biegasz na komendę. Traktuję Cię jak mendę, inaczej nie da rady. Jebie Ciebie, Twoich kumpli i Wasze układy Przymuruj dziuru jebana, kurwa, szmato Przed nami nie uchroni Cię nawet prokurator Posłuchaj buraku, mówiąc ściśle, Pokaże Ci, kurwa, jak nurkować w Wiśle Może powiedz mi skąd tylu tępaków. Dlaczego tak mało jest prawilnych chłopaków? Nażelowanych fafarafa, chuj na ulicy Oni wiedzą dobrze, kto króluje na dzielnicy Cichutko przemykaj pomiędzy blokami. Gdy spotkam, to skopię Cię razem z kolegami Z takimi cwaniakami trzeba jechać króciutko. Nigdy nie wchodź na dzielnię obleśnia prostytutko Wszystkie swoje myśli zbieram teraz w kupę Dla prawdziwych respekt, dla fałszywych chuj w dupę Byłem, jestem, będę. Pozdrawiam grupę. Przymuruj prostaku, bo wpadniesz na mukę.
[Benito] Na nielegalnym handlu kogoś przyciąłeś. Przymuruj. Przymuruj. Zawinęli Cię, bo odjebał coś twój ziomek. Przymuruj. Przymuruj. Nie rzucaj bluzgami w naszą stronę. Przymuruj. Przymuruj. Mówisz o kawałkach, że są popierdolone. Przymuruj. Przymuruj. Jebana kurwa, chłop patrzy i udaje kolegę, A za plecami robi z mordy cholewę. Kutasa wbijam w Ciebie. Przymuruj. Nie wiesz? Pierdolą głupoty, zamiast patrzeć na siebie Przymuruj dziurę, bo Cię ktoś w nią zamknie Nie będziesz gadał na mych kumpli i na mnie. Nawet przedszkolak wie, że to nieładnie Przymuruj, bo Ci [???] Nienagannie tutaj z tekstem wyjeżdżamy Powtarzają się też i takie chamy, Co pierdolą AK na bicie? Że [???] Gadamy o głupotach, a nic konkretnie Kawałki teraz każdy krytykuje Ja mówię takim [???], przymuruj dziurę Sciągną siły, które sobie z zagranicy Przyciągam po mieście na biegach, aż piszczy i ryczy [???]. O mój Boże? Chodzi, jakby nosił kineskopy w Polkolorze. Pierdoli głupoty, że on to wielki [???] W takich stronę przymuruj dziurę Wielki gangsta ze [???] Dolnego Chętnie bym puścił pawia na niego W swojej skórce i błyszczących bankiecikach Wygląda jak dziwka spod Mariocika Frajerów królu. Przymuruj dziuru [x3] Trzymaj się z dala od tych kocurów
[Patyk] [???] zamknij dupę Przymuruj dziuru, dupsko sprute Przymuruj, zamknij mordę mówię. Wychodzę na ulicę, widzę hordy kurew. Co drugi ziomal okazuje się chujem. Sprzedaje wszystko. Czym dysponuje? Nie rozumiem, co tu się dzieje [???] całe miasto nieszczere. Podpierdalacze, jebane geje, Fałszywe ziomki, nieprzyjaciele, Strefa gamoni, Cała masa cwaniaków. Co to nie oni? Przymuruj kurwo, pomyśl. Co ty robisz? Przymuruj albo odbij. W AK nie ma miejsca na konfidenckie hordy. Ścisła grupa, szczere mordy. Mamy zasady. Szybko kończy Nie podpierdalamy, tylko podpierdalający Przymuruj dziuru na prędkości Przymuruj albo poślij Skład chłopaków z KLW, konfidentów poślij. Z przestrogą dla kurew. Nie mamy litości. Dla nich AK żyje i grozi. Idą słowa niczym kopy na mordy. Szykujcie się na rzeczywisty konflikt. Gdzie polecą zęby, będą łamane kości Przymuruj dziuru, bez litości, bez, bez litości Bez litości, przymuruj Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|