[Barto] Pawlak Studio. Studio [???] dobrego rapu W tym momencie u niego Barto z Najemnik Składu Miejsce: Góra Kalwaria, zachodni [???] Miasto konfidentów, blok oraz pierdolonych kumpli Zobacz, jak chwytam każdą chwilę do próżni, którzy Nie dali się wciągnąć na [???] Jednostka, Bahama Prom opływa cały globusik Ja pamiętam o melanżu, jak ty nie chcesz, to nie musisz To nie życie na batatach, [???] w mieście bez perspektyw, Tutaj każdy dzieciak idzie wzdłuż korekty Tutaj każdy dzieciak zawsze chłonie dobrym rapem. Nie wiesz, co to za miejsce, to spójrz na mapę Zachodnia strona Wisły, 3-0 od Warszawy Zadajesz mi pytanie, jak tu mogłem się sprowadzić Ja tu żyję od dzieciństwa, moje serce tutaj bije. Razem z ziomkami przyjaźń tutaj nie zaginie
Ref. [Barto] Czasami wolałbym nie wiedzieć, wolał nie zrozumieć Podrapanej ściany, dzieciaków wzdłuż podwórek Bloki, kamienice, zwykłe domy, cała reszta, Choć czasami jest mi źle, to będę tu mieszkać, Bo nie narzekam
[Barto] Bo nie narzekam
[Kadafi] A jak tu nie narzekać, skoro bank koło dupy się tu kręci O tym, co widzę, opadają chęci Małolat bez perspektyw, wychowany na ulicy bez domu, bez matki, Wjebał się za dragi Następny dzieciaczyna [???] Jaka jest, kurwa, tego przyczyna? Miasto, w którym żyję, wiele w sobie kryje: gówno, wódy, Pierdolone nudy. Ja od tego odbijam, idę swoją drogą, Mam wiele przyjaciół i wiem, że mi pomogą, A jak będzie, klapsa też wypłacą, Żeby żaden z ziomków nie stał się szmatą AK + Najemnik - jedna wielka sztama I dlatego razem, bo to nas motywuje Bez tego w tym mieście stałbyś się chujem [x2]
Ref.
[Kruku] Od dzieciaka dla dzieciaka Miasto wersja trzecia To podziemny przekaz. Na to, kurwa, czekasz Koncert - zaufania strefa Dobrym słowem bekam, AK rap lepszy jest od lekarstw Co? Do miasta, co powiedzieć można? Kilku żuli, ćpuny wpierdalają prozak Rap kozak, co napędza biznes Zerwij znad łóżka czarnucha podobiznę Bo to Sound System, Podziemny Mixtape Będę to robił, dopóki nie zawisnę Proste, bo to cisnę. Nie nagrywam dla poklasku Mam zamiary czyste, dbam o własne imię Nigdy z moim pyskiem nie kojarz gówna. Pod gównem nie podpiszę się nazwiskiem Psycho Styl, Psycho System Pawlak i Najemnik niebezpieczni jak zapałki i kanister
[NDZ] Chcesz wiedzieć, jak moje miasto wygląda Połowa ludzi na nas jak na bandziorów spogląda Pełno brudnych klatek i dzieciaków Zabawy wokół bloku przy trzepaku Miasto małe, gdzie wszyscy się znają Społeczniaki za plecami dupę obrabiają Nastawiają się do nas wrogo, Bo zajmujemy chodnik idą załogą Oni po prostu nie mogą tego zrozumieć, Że jesteśmy młodzi i musimy się wyszumieć Widzę dziewczynę z szacunku do siebie [???] ksywa - 12 Kiełbas, pyta się skąd wzięła To Góra Kalwaria - mała mieścina Tu bej zaczyna pić o 6 alpagę Proszę Boga, żeby nie skończył z nas tak żaden Wokół mnie pełno znajomych miejscówek Nocnych, gdzie rozjebałem niejedną stówę Wędrówek do niego w chuj odbyłem, A wiesz, dlaczego? Bo tu się urodziłem
[Benito] Miasto, w którym rządzi najebana zdzira Kocham je, choć czasami je przeklinam Chcesz się zabawić wieczorem, w weekend? A tu wszędzie śmierdzi pierdolonym syfem. Pozerka, szpany i kurwy z tryprem Wyjebane koksem twarze te, co zwykle, Lecz nigdy Benito z GK nie zniknie Nikt go nie wygoni, chyba że na zawał kichnie Pamiętam szkolne grupki z czasów podstawówki Dragi w tych główkach uczyniły pustki. Kto przetrwał, ten trwa, a kto nie dobił do dna Teraz Squad AK i niech tak dalej trwa Szacunek wszystkim odjebanym hardcorom Ziomkom, którzy pojawiają się wieczorową porą Pomocą odpłacam za każdą pomoc Chuj w dupę każdemu za każdy donos. Ciemna strona miasta i mordy tam znane Jak było powiedziane na Jednostkę przez bramę Moje plany z tym miastem zostały związane, Bo mocno wierzę w to, co w tym mieście jest grane. Każdy dobrze wie, gdzie uderzyć za gramem. Kto jest przyjacielem, kto kurwą, kto chamem? Kto gada szczerze, a kto puszcza famę? Cały Squad AK ze ŚP. Gamem Benito AK KLW - meine strasse Na zawsze związany z kalwaryjskim deptakiem
Ref.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.