Jest ciemno znów te gwiazdy dziś nade mną W barku stoi gin z tonikiem będę pił go dziś na pewno W parku dwóch typów na mrozie delektuję się chlebem Dla nich jedynym wozem będzie ten na niebie Bo to że mówiłem do siebie a Ty weź powiedz im to Gdy przez rurkę pili skraplającą się wilgoć Oddali życie piciu wtedy kiedy Amat bitom Gdyby otaczała ich preria pewnie żuli by tytoń Choć świat się zmieniał oni dalej w kieszeniach ręce Tak jakby grzali czy rezerwowali dla drugich miejsce Gęste chmury przyniosły wiatr przed którym tak chciałem się schować Wtedy jeden do drugiego wypowiedział te słowa :
Mam umysł więc myślę że wszystko będzie dobrze Mam oczy więc widzę kiedy ktoś ma jakiś problem Mam ręce nimi pracuję na swoją przyszłość Decyzje podejmuję codziennie - to wszystko.
Masz umysł więc myślisz że wszystko będzie dobrze Masz oczy więc widzisz kiedy ktoś ma jakiś problem Masz ręce nimi pracujesz na swoją przyszłość Decyzje podejmujesz codziennie - to wszystko.
Otwieram oczy księżyc w pełni 3:30 w głowie się nie mieści Ta burza myśli wkurwienie zaciskam pięści Histerycznie budzik sen zabija wstaję z wyra rozpadając się na części Przemęczony tym szaleństwem utopić się jak ryba w sieci Jak zwierzyna która padła w kłusownika kleszcze Tracę oddech straciłem ręce serce z trudem opocze pchając to powietrze Przez co umysł niedotleniony lecz świadomy w pełni kontroli swojej roli W tym diabelskim teatrze w tym szaleńcze bydło do zagrody spędzić Gdzie czekają na ich ścięcie Czaicie ? Sami decydujecie Po której stronie zagrody stoicie Jak żyć chcecie w tym obłędzie W którym tak łatwo się zatracić otępić umysł emocje zdusić i dać Sobie wmówić że nie możesz, że nie możesz się uwolnić że nie możesz Nic z tym zrobić Bo jesteś kolejnym w kolejce martwym ciągiem złym Gdzieś w księgowości źródłem bez zysku i nic więcej w tej rzeczywistości.
Mam umysł więc myślę że wszystko będzie dobrze Mam oczy więc widzę kiedy ktoś ma jakiś problem Mam ręce nimi pracuję na swoją przyszłość Decyzje podejmuję codziennie - to wszystko.
Masz umysł więc myślisz że wszystko będzie dobrze Masz oczy więc widzisz kiedy ktoś ma jakiś problem Masz ręce nimi pracujesz na swoją przyszłość Decyzje podejmujesz codziennie - to wszystko.
Z miłości do tej gry wciąż piszemy wersy Nie potrafimy żyć inaczej często popełniając błędy Którędy dziś ? którędy iść ? Nie tylko ślepi nie widzą tu nic Ucieka czas wraz z nim nasza młodość Pokochać kogoś być z nią do końca To lepsze niż polegać wciąż na fałszywych ziomkach Widziałem go dziś na blokach nie powiedziałem siema Wydaje się że to duma mówiła mi że tak trzeba Czas zmienia nas łzy na pogrzebach uśmiechy weselach Idę z tym jak z bagażem weteran Nic nie mogło obudzić mnie z letargu długopis sam zaczął pisać To już 28 lat na karku Życie ? wiem, nie łatwo jest mu sprostać Lecz czy warto bawić się przybierając durną postać Postaw na swoje mówię sobie płyń Pamiętam dobre czasy a za chwilę fala samych gości.
Mam umysł więc myślę że wszystko będzie dobrze Mam oczy więc widzę kiedy ktoś ma jakiś problem Mam ręce nimi pracuję na swoją przyszłość Decyzje podejmuję codziennie - to wszystko.
Masz umysł więc myślisz że wszystko będzie dobrze Masz oczy więc widzisz kiedy ktoś ma jakiś problem Masz ręce nimi pracujesz na swoją przyszłość Decyzje podejmujesz codziennie - to wszystko.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.