Raz Raz przechodzę proces, czuje pismo nosem, duszki wszechobecne dają znać o sobie, Adaś czas najwyższy spojrzeć na osobę, którą jesteś, nie tę, którą stworzyłeś przez emocje w manifeście, jeśli to wszystko jest iluzją, to iluzja jest muzą, wiem że nie na próżno, żyje i choć przeklinam życie, nigdy nie jest za późno, by je kochać, żywot wieść w dobrobycie patrzę z zachwytem co przechodzę, tyle wzlotów i upadków, no do wniosku dochodzę, że świat dualny jest po to by nam uzmysłowić równowagę, jaką mamy w sobie, jaką magię skrywa, teraz przesadzę lecz świat, który znasz się nie umywa, do tego jakim jest, a jest jak chwila, którą wspominasz, gdy zapada cisza, poczują jaką jest, bo jest właściwa. Masz tak, że gdy już wzejdziesz w niebo daleko, nagle podupadasz, nie wiedząc dlaczego? to cenną lekcją, gdy poddajesz w wątpliwość siebie i co w Tobie jest, bo pokora odpowiedzią.
Jest mi wstyd, aż oczy mnie pieką, chciałbym go wyznać, czy mnie zrozumieją? Nie pytam. To nieistotne, istotne czy sprzyja rozmowie szczerość czy szczerość ją obrzydza ? Prawda boli, lecz prawda nas wyzwoli, jak mawiał Włóczykij " Nikt nie powiedział, że przez dobre decyzje nie będziemy cierpieć" Wyśpię się jak sobie pościele, bo jestem strumieniem myśli, każdym bodźcem w każdej chwili jak to pisze, tak to widzę, czyli przekładam z głowy wizje na rzeczywistość, a nie jedni się bili, ze swymi myślami czuli się winni, gdy zostali sami, los drwił z nich malował świat niedoskonały, parszywy, jakby chciał by takimi się stali to z nich nie czyni ludzi złych, w oczach tyle dobra niech każdy by swój stan zły, przetransferował w obraz dobra czujesz się winny? A nie powinieneś, powinieneś brać los w swoje ręce, bo jest w nich. Mając taką wolę, obraz zmienisz. Jeśli chcesz pomogę, wydostać się z uwięzi, zaprowadzę w świat pełen magii czym prędzej, Subtelniej odczuwasz, gęstsze staje się powietrze, po którym się porusza oddech, oddycha przestrzeń, przemawia spokojnie.
Przed Tobą długa droga, ona się skraca to widać po owocach, jak i po stratach Każdy następny dzień jest krótszy, Mama Cię woła i Tata, chcieliby Cię przytulić, objąć ramionami, niczym drzewo gałęziami swych przyjaciół, gdy silny wiatr potrafi złamać drzewo na pół, nie płacz z braku więzi, trzymaj się gałęzi, niczym dłoni ona pozwoli przetrwać chwile melancholii, chwile melancholii chwile melancholii, chwile melancholii, chwile melancholiiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.