1. Wbijamy się do klubu, na około lepkie ciała, ogarnąć się nie mogę, bo ta przestrzeń jest zbyt mała, Szaleństwo w mojej głowie, nie da usiąść mi na pewno, więc nie narzekaj kotku tylko choć,
Metafora : Zaczyna się zabawa, na mych biodrach czuję dłonie, odwracam się, ze złością myśle zaraz ktoś utonie, Nie ma sensu się wykłócać, pora już wytrzeźwieć ziom, i nie jestem tu sama, zapamiętaj!
twoje ciepło dobrze czuję, na mej szyi twoje usta, swoje tępo narzucamy, coś jak style, nasze gusta, jesteś jeden na tym świecie, dla którego tańczyć będę, chce dla ciebie, dobrze tylko przecież wiesz
Ajsi : Ref: Tańczę, tańczę, kołyszę bioderkami, jaram się chłopakiem, chociaż wciąż przebywam z wami. Tańczę, tańczę, kołyszę bioderkami, fascynuje mnie muzyka i pogłębiam to latami.
Ajsi : 2. Ogarniam twoje ruchy, rytm muzyki wystukuję, a ten wieczór na poziomie, właśnie tego potrzebuję, niech panienki patrzą z boku, jakie ciacho mam ze sobą, nie zamierzam się nim dzielić, nawet w snach!
Metafora : Rozpoznaję zapach szczęścia, przytulając się do ciebie, brat kolejne piwo leje, zapominam co się dzieję, (Ojjj.. Brat!) odnajduję w końcu spokój, mogę mówić że mam farta, mając cię choć w Warszawie, walczę z żalem bo jest warto!
Ajsi : gorąco się zrobiło, dziwna fala w nas uderza, niech ciśnienie, tu zmaleje bo to wszystko dziwnie zmierza, jesteś jak narkotyk, uzależniasz moje żyły, nie potrafię, stać bezczynnie, widząc jak nam serca biły!
Ajsi : Ref: Tańczę, tańczę, kołyszę bioderkami, jaram się chłopakiem, chociaż wciąż przebywam z wami. Tańczę, tańczę, kołyszę bioderkami, fascynuje mnie, muzyka i pogłębiam to latami. (ahaaa!)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.