to jest gra pozorów każdy patrzy mi na ręce wielu czeka na mój błąd by mi zabrać coraz więcej czasem jest zbyt szybko nie chce żyć w tym pędzie znikają wciąż wartości, lecz szukam ich wszędzie odnajduję się na nowo, posiadam swe miejsce w życiu bardzo trudno znaleźć trafne wejście spójrz mi w oczy zobacz jak to jest w ich głębi zobaczysz tysiące klęsk kiedy los mi powie kiedykolwiek dosyć a sumienie coraz więcej będzie znosić będę miała siłę by trwać jak dawniej kiedy było spoko a ja szukałam zmartwień ciężar sumienia sprawia że znów nie zasnę przez takie coś nie wiem co robić dalej to wszystko przecież może być poukładane przecież wiesz że się staram, lecz to nierealne
Czasem nawet nie wiem jak mogę to wyrazić Bo by spojrzeć sobie w twarz potrzeba odwagi Nie oczekuj ode mnie efektów specjalnych To pozostawiam tylko sytuacjom skrajnym Mimo wszystko ciągle mam wiare w człowieka Bo wiem, że ciągle na mnie gdzieś czekasz Znam ten smak i ponoszę konsekwencje Ale uwierz zawsze mam czyste ręce Jestem świadoma wyrządziłam wiele krzywdy To pozostawia również na psychice blizny krok za krokiem z nadzieją niczym głupiec będę walczyć o to, nawet jeśli padnę trupem nikt poza mną tego nie zwycięży moje serce należy do tych nieśmiertelnych wiem że jestem w stanie spełnić swoje marzenia choć w tym przypadku wielu ich nie ma Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|